04 września

#2 Magda Stachula - Trzecia


Autor: Magda Stachula
Tytuł: Trzecia
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 3 lipca 2017
ISBN: 9788324046287
Liczba stron: 400
Poniżej opis od Wydawcy.

Najpierw był błysk flesza – ktoś zrobił jej zdjęcie z ukrycia.
Później usłyszała tajemniczy głos w mieszkaniu.
Potem ktoś stał pod jej drzwiami. Nasłuchiwał.

***

Eliza jest terapeutką. Podczas wielogodzinnych sesji zagląda w głowy swoich pacjentów.
Pewnego dnia orientuje się, że ktoś ją śledzi. Teraz to do jej życia zagląda obcy człowiek.

Kiedy Eliza szuka pomocy, nikt jej nie wierzy.

Tymczasem ON wie już o niej wszystko.
Ma listę.
Eliza jest na niej trzecia.



Opis książki bardzo mnie zaintrygował, koleżanka książkę zakupiła i zaproponowała, że mi pożyczy po przeczytaniu - żal byłoby nie skorzystać. Czy aby na pewno?

Na początku byłam naprawdę mocno zaintrygowana i pochłaniałam stronę za stroną – co będzie dalej? O co tu chodzi? I jak tak brnęłam w nią i brnęłam… Cóż, robiło się coraz gorzej. Książka w pewnym momencie zrobiła się nużąca i odechciewało mi się ją czytać.


Mnie książka w żaden sposób nie zaskoczyła. Moim zdaniem nawet nieduża umiejętność dedukcji pozwoli czytelnikowi rozwikłać większość zagadek przed ich wyjawieniem.
„Trzecia” jest odrealniona i mocno przekombinowana, zaś bohaterowie ciut sztuczni i nie potrafiłam się w nich wczuć.

Generalnie uważam, że autorka pomysł miała całkiem dobry i gdyby inaczej poprowadziła historię, albo chociaż niektóre wątki owej historii, mogłaby z tego wyjść ciekawa książka.
Mimo lekkiego pióra autorki, nie nazwałabym pani Magdaleny Stachuli mistrzynią thrillera psychologicznego, ponieważ tej książce jest daleko w ogóle do thrillera. Nie odczuwałam dreszczyku napięcia ani nie sprawdzałam, czy mam zamknięte drzwi. Prawdę mówiąc to opis od wydawcy jest lepszy niż cała książka.


Po tylu dobrych opiniach z przykrością stwierdzam, że jestem zawiedziona. Naprawdę liczyłam na coś mocnego. Nie polecam. 




Buziaki,


2 komentarze:

  1. Kurcze. Najpierw przeczytałam opis wydawnictwa i muszę przyznać szczerze, że poczułam się niesamowicie zaintrygowana. Skłonna byłam zaraz klikać na jakiś sklep i ją zamawiać, ale skoro książka okazała się naprawdę średnia i przewidywalna, to raczej sobie odpuszczę. Nienawidzę, gdy opis na okładce narobi mi apetytu, a potem muszę zgrzytać zębami. Współczuję, że musiałaś się męczyć w takim razie :P


    Pozdrawiam serdecznie :)
    Cass z Cozy Universe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też to strasznie irytuje, że niektóre książki opis mają świetny, a okazują się klapą... Mam nadzieję, że nie przytrafia Ci się to zbyt często :) Ile można zgrzytać zębami? :)

      Ps. Bardzo dziękuję za komentarz! :)
      Serdecznie pozdrawiam
      Siasia

      Usuń

Copyright © 2016 Zaczytana Siasia | blog o książkach , Blogger