#10 Justyna Kopińska - Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?

Autor: Justyna Kopińska
Tytuł: Czy Bóg wybaczy siostrze Bernadetcie?
Data wydania: 22 kwietnia 2015
Wydawnictwo: Świat Książki
ISBN: 9788379438587
Ilość stron: 240

"Ty ułomie"
"Ty alkoholiku"
"Ty głupku"
"Skończysz tak samo jak rodzice"
Właśnie takie słowa słyszały na co dzień wychowankowie sióstr Boromeuszek w Ośrodku Wychowawczym w Zabrzu.
Dzieci były zaniedbane, bite i gwałcone.

Czy gdyby nie morderstwo małego Mateusza w 2006 roku, za które odpowiedział Tomasz - były wychowanek Ośrodka, wyszłoby na jaw zło czające się w habitach?

Przede wszystkim, w książce z różnych stron przedstawiony jest koszmar, który miał miejsce w Zabrzu. Wypowiadają się wychowankowie, siostry, prokurator, policjanci, psychologowie, nauczyciele i inni. I właśnie uważam, że bardzo dużym plusem jest ta wielowymiarowość i możliwość zagłębienia się w historię z kilku punktów widzenia.
Sama Autorka nie narzuca nic czytelnikowi, przedstawia surowe fakty i szczegółowo przybliża sprawę. I przede wszystkim szuka odpowiedzi na pytanie "dlaczego?".
Justyna Kopińska, odwaliła kawał bardzo dobrej roboty. Szczerze podziwiam zapał i serce, które włożyła w tę książkę.

Przerażającą książkę.
Najbardziej przerażającą dlatego, że to wszystko wydarzyło się naprawdę.

Generalnie uważam, że jest to bardzo ciężka pozycja. Szczególnie dla osób takich jak ja, brzydzących się przemocą.
Czytając, nie mogłam znieść znęcania się sióstr nad wychowankami. Znęcania psychicznego i fizycznego. Nie mogłam znieść gwałtów, które były codziennością w Ośrodku, a siostry przymykały na nie oczy. Nie mogłam znieść tych wszystkich kar, rodem ze średniowiecza.
Nie mogłam znieść tego okrucieństwa, zła, które czaiło się za murami owego Ośrodka.
W niektórych momentach brakowało mi słów, miałam ochotę ją rzucić w kąt, już nigdy do niej nie wracać. Bo... Jak można było dopuścić do takiego koszmaru, takiej ilości cierpienia, bólu, poniżania?
Podczas czytania wypowiedziałam jedno zdanie, skierowane do sióstr, którego będę się trzymać: "Mam nadzieję, że spłoniecie w piekle, o ile takowe istnieje".

Zdecydowanie polecam!